sobota, 26 czerwca 2010

「魔王」

Właśnie skończyłam oglądać po raz drugi 'Maou'. Świetna drama ... szkoda ich na końcu, ale innego zakończenia sobie nie wyobrażam. Tak w ogóle to dawno nie oglądałam żadnej nowej dramy ... przydałoby się coś znaleźć.

Dzisiaj wspaniały, kilkugodzinny trening Tai Chi i Shaolin. Nareszcie znamy całą formę z kijem ! Świetna jest, strasznie mi się wszystkie postawy podobają. Teraz trzeba to tylko wyćwiczyć i będzie gut. Przydałyby się takie treningi częściej ... za tydzień też mógłby być, nie miałabym nic przeciwko, hehe. Szczególnie z tymi wspaniałymi ludźmi. No po prostu nie da się z nimi nudzić. Szkoda, że to wszystko niedługo się skończy ... :( no może nie tak dosłownie, ale to już nie będzie to samo, oj nie. No cóż, niestety nic się nie da zrobić, takie życie. Ale damy radę, co nie ? Bo jak nie my, to kto ? Nikt za nas tego nie zrobi. Chciałoby się, żeby takie 'beztroskie' życie trwało wieczność, ach chciałoby się ...

Tak w ogóle to mamy oficjalne wakacje. W sumie jest się z czego cieszyć. Odpocznę od szkoły, żeby we wrześniu zacząć klasę maturalną. Przeraża mnie to ;o . Nie sam fakt matury, bo to jakoś pójdzie, ale samo to, że już się skończy to naprawdę beztroskie życie. Zaczną się (mam nadzieję) studia, praca ... ho ho, chyba za daleko odchodzę w przyszłość. Jakoś to będzie, ale na tą chwilę nie podobuuuje mi się to, oj nie.

Dobra, czas kończyć te rozkminy i zrobić coś pożytecznego. Może porysuję jak złapię wenę ? Albo może zostawmy to na jutro ... Najlepiej to pójdę spać. Odpocznę w końcu, bo ostatnio musiałam za wcześnie (jak dla mnie) wstawać. Chociaż nawet i tego mi się nie chce robić. Przydałby się masaż na te moje obolałe mięśnie, hehe. Ale nie ma co narzekać, jest dobrze, dzięki takim treningom czuję, że żyję ! Ponarzekam, ale później się z tego będę cieszyć jak głupia, na pewno. Zawsze tak jest.

1 komentarz: